Strona główna / Niewykonanie umowy z powodu koronawirusa – Co może zrobić przedsiębiorca?

Niewykonanie umowy z powodu koronawirusa – Co może zrobić przedsiębiorca?

14 kwietnia, 2020

mcp_miniaturka_karol_ruzylo

Porada telefoniczna

501 407 372

Umów się na pierwsze spotkanie i pomoc prawną.

Pandemia koronawirusa spowodowała, że coraz większa liczba przedsiębiorców nie jest w stanie realizować zawartych umów. Bezpośrednie przyczyny takiej sytuacji są różne: może to być brak dostaw surowców/półproduktów, zamknięcie lub ograniczenie dostępu do usług, czy nieobecność pracowników z powodu choroby, kwarantanny lub opieki nad dziećmi.

Co zatem powinien zrobić przedsiębiorca, który z powodu koronawirusa nie jest w stanie zrealizować zawartego kontraktu?

Nie czekając na rozwiązania systemowe proponowane przez rząd w ramach tarczy antykryzysowej, warto podjąć działania już teraz.

Zapraszamy do zapoznania się najnowszymi informacjami oraz w przypadku pytań i problemów kontaktu telefonicznego oraz mailowego.
Szczegóły na stronie Kontaktowej

Czy koronawirus jest siłą wyższą?

W pierwszej kolejności trzeba dokładnie przeanalizować zapisy umowy, może się bowiem okazać, że już w jej treści będą postanowienia, które znajdą zastosowanie w obecnej sytuacji.

Są to przede wszystkim zapisy dotyczące siły wyższej (łac. vis maior, Act of God), zgodnie z którymi, strona która z powodu określonego, zewnętrznego zjawiska, nie wykona umowy lub wykona ja niewłaściwe (nieterminowo), nie ponosi odpowiedzialności z tego tytułu.

Siłę wyższa definiuje się jako:

– zdarzenie zewnętrzne,

– którego skutków nie da się przewidzieć

– i którego skutkom nie można zapobiec,

przy czym wymaga się, aby wszystkie te cechy występowały łącznie.

Jako przykłady siły wyższej najczęściej wskazuje się klęski żywiołowe takie jak: pożary, powodzie, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, wybuchy epidemii, jak również inne zewnętrzne zjawiska takie jak: strajki generalnie, zamieszki, działania wojenne, akty terrorystyczne, przewroty wojskowe.


Czy zatem pandemie koronawirusa można traktować jako siłę wyższą?

Odpowiedź na to pytanie zależy od indywidulanej sytuacji danego przedsiębiorcy tzn. czy i w jakim zakresie obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią wpłynęły na możliwość realizacji przez niego zleceń.

Wyjątkiem jest sytuacja, gdy w umowie wprost wskazano, że epidemia stanowi siłę wyższą.


Co jeśli w umowie nie ma klauzuli siły wyższej?

Jeżeli w umowie brak zapisów, które wprost odwołują się do siły wyższej, to przedsiębiorca i tak może powołać się na działanie siły wyższej. Oczywiście czy w danym przypadku będzie to skuteczne, zależy od indywidualnej sytuacji.

Przepisy – art. 471 Kodeksu cywilnego- wskazują wprost, że dana osoba jest zobowiązana do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które odpowiedzialności nie ponosi.

Co do zasady przedsiębiorca jest zobowiązany do naprawienie szkody, jakiej doznał jego kontrahent, z powodu niewykonania lub nienależytego wykonania przez niego umowy, np. z powodu opóźnień w dostawie materiałów.

Jeżeli jednak przedsiębiorca będzie w stanie wykazać, że pomimo dołożenia należytej staranności, nie jest w stanie wykonać umowy, bo np. jego podwykonawca też nie dostarczył mu materiałów z powodu pandemii, to w takiej sytuacji przedsiębiorca będzie mógł uwolnić się od swojej odpowiedzialności i konieczność naprawienia szkody swojemu kontrahentowi.

Oczywiście takie sytuacje też powinny być rozpatrywane indywidulanie. Przykładowo jeżeli w chwili zawierania umowy  z kontrahentem, przedsiębiorca już wiedział albo miał sygnały, że będą problemy z dostawą materiałów z Chin i wpłynie to na realizacje tej umowy, to w takim przypadku powołanie się na siłę wyższą może być nieskuteczne.


Klauzula nadzwyczajnej zmiany stosunków – rebus sic stantibus

Przepisy Kodeksu cywilnego przewidują tzw. klauzulę nadzwyczajnej zmiany stosunków – rebus sic stantibus, zgodnie z którą jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy.

Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami , zasadami współżycia społecznego.

Jeżeli zatem z powodu pandemii covid-19 nastąpiła nadzwyczajna zmiana stosunków albo jeśli wykonie umowy wiąże się z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, to każda ze stron może wystąpić do sądu, żądając zmiany sposobu wykonania umowy lub nawet jej rozwiązani.

Klauzula rebus sic stantibus może być dobrym rozwiązaniem, w sytuacjach nadzwyczajnych, które maja wpływ na wykonie umów. Niestety odwołanie się do tej klauzuli wymaga skierowania sprawy do sądu, co w obecnej sytuacji ze względu na ograniczoną pracę sądów nie będzie łatwe ani tym bardziej szybkie. Warto wiedzieć, że istnieje takie rozwiązanie, jednak w obecnej sytuacji należy założyć, że nie będzie ono stosowane w praktyce w szerszym zakresie.


Odstąpienie od umowy

W wielu umowach zawieranych przez przedsiębiorców, pojawiają się też szczegółowe zapisy dotyczące odstąpienia od umowy. Warto je przeanalizować, zwłaszcza pod kątem wzajemnych rozliczeń stron. Może się bowiem okazać, że skorzystanie z tych zapisów będzie, w określonej sytuacji nie tylko możliwe, ale też stosunkowo najkorzystniejsze.

Kwestie odstąpienia od umowy regulują także przepisy Kodeksu cywilnego. Co do zasady zakładają one, że osoba która nie realizuje zawartej umowy w terminie, z powodu okoliczności za które ponosi odpowiedzialność, to druga strona tej umowy może, według swego wyboru, albo żądać naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania, albo od umowy odstąpić.

Jeżeli zatem kontrahent powołuje się na okoliczności zawiązane z pandemią koronawirusa, to powinien wskazać w jaki sposób obostrzenia, czy zmiany związane z stanem epidemii wypłynęły na możliwość realizacji przez niego umowy. Przedsiębiorca, który będzie w stanie wykazać, że niewykonanie lub niewłaściwe (nieterminowe) wykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności np. pandemia koronawirusa, to żadna ze stron nie będzie odpowiadać za szkodę powstałą w takim przypadku.

Wykonanie umowy w części – skutki.

Warto też wskazać, że jeśli świadczenie jednej ze stron stało się niemożliwe tylko częściowo, strona ta traci prawo do odpowiedniej części świadczenia wzajemnego. W takiej sytuacji przedsiębiorca może od umowy odstąpić, jeżeli wykonanie częściowe umowy nie miałoby dla niego znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez niego cel umowy, o którym wiedziała druga strona. Jeżeli zatem przedsiębiorca dostał od swojego kontrahenta tylko cześć materiałów, a kontent ten wie, że bez kolejnej partii towaru przedsiębiorca nie będzie w stanie wykonać swojej umowy, to w takim wypadku, mimo częściowej realizacji umowy, można od niej odstąpić.

Dodatkowo przepisy wskazują również, że jeżeli jedna strona obowiązana do spełnienia świadczenia oświadczy, że świadczenia tego nie spełni, druga strona może odstąpić od umowy bez wyznaczenia terminu dodatkowego. Jeśli zatem przedsiębiorca dostanie informacje od swojego kontrahenta, że ten nie wykonana umowy, bez względu na powód, to w takiej sytuacji przedsiębiorca może od razu odstąpić od umowy.


Zwrot zaliczki i zadatku

W przypadku odstąpienia od umowy czy też jej rozwiania pojawiają się pytania czy i w jakim zakresie przysługuje zwrot zadatku lub zaliczki. Przepisy Kodeksu cywilnego regulują też tę kwestię.

W sytuacji, gdy jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które żadna ze stron odpowiedzialności nie ponosi, strona, która miała to świadczenie spełnić, nie może żądać świadczenia wzajemnego, a w wypadku, gdy je już otrzymała, obowiązana jest do zwrotu według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Przedsiębiorca, który otrzymał zaliczkę, ale ze względu na okoliczności wynikające z pandemii koronwirusa nie będzie  w stanie zrealizować umowy, powinien zwrócić zaliczkę. Jeśli przedsiębiorca wykonał umowę tylko częściowo, zobowiązany jest do zwrotu proporcjonalnej części zaliczki.

Jeżeli jednak przedsiębiorca będzie w stanie wykazać, że pomimo dołożenia należytej staranności, nie jest w stanie wykonać umowy, bo np. jego podwykonawca też nie dostarczył mu materiałów z powodu pandemii, to w takiej sytuacji przedsiębiorca będzie mógł uwolnić się od swojej odpowiedzialności i konieczność naprawienia szkody swojemu kontrahentowi.

Czytaj również